„Słodkie smakuje dobrze, słodkie poprawia humor, słodkie
pociesza, w końcu słodkie czyni szczęśliwym”
Ursula Summ
Ursula Summ
Przeczytałam ostatnio, że podobno każdy człowiek od
urodzenia jest zaprogramowany, żeby spożywać słodkie produkty. Nie zgadzam się
z tą opinią, choć osobiście nie mam doświadczenia jeśli chodzi o żywienie
dzieci i wprowadzanie do diety maluchów nowych pokarmów. Wydaje mi się, że im
później kubki poznają smak słodyczy, cukru, tym mniej będzie on spożywany w
dorosłym życiu i mniejsze będą skoki insulinowe.
Ursula Summ w swojej książce podaje alternatywę dla cukru –
stewię. Jest to pioruńsko słodka roślinka, uprawiana w Ameryce Południowej, od
wieków stosowana przez tubylców w celach spożywczych i leczniczych.
Zalety stewii:
- naturalna substancja słodząca (w przeciwieństwie do
chemicznego aspartamu)
- nie zawiera kalorii i węglowodanów (lub znikome ich ilości)
- jej ekstrakt słodszy od nierafinowanego cukru nawet 300
razy
- nie wpływa na podniesienie poziomu cukru we krwi (nie
powoduje skoków insulinowych).
- brak stwierdzonych ewentualnych toksycznych skutków
ubocznych.
Największe wątpliwości budzi we mnie ostatnia zaleta – bo
skoro nie stwierdzono żadnych ubocznych efektów, to może po prostu nie
prowadzono odpowiednich badań? Ale z drugiej strony, ta roślina była uprawiana
przez tamtejszą rdzenną ludność od stuleci, a Japończycy stosują ją od 30 lat w
lodach, ciastach, napojach, produktach mlecznych. A co jak co, ja uważam, że
Japończycy raczej odżywiają się zdrowo! Niestety w Europie dopiero niedawno dopuszczono to słodkie ‘zielksko’ na
rynek jako produkt spożywczy.
Na allegro można kupić następujące stewię w następującej
postaci:
- suszone liście
- tabletki
- proszek
- roślina doniczkowa
- nasiona.
Ja używam (chociaż bardzo rzadko, bo nie odczuwam potrzeby słodkiego
aż tak często) stewii w proszku:
Uwaga!: patrzcie na skład opakowań, ważne żeby była jak
największa zawartość glikozydów stewiolowych a jak najmniej innych wypełniaczy.
Ja przez nieuwagę kupiłam stewię w tabletkach, której skład pozostawia wiele do
życzenia:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz