poniedziałek, 22 lipca 2013

Drugi tydzień akcji „100 dni do… lepszego brzucha”

Drugi tydzień troszkę gorszy od pierwszego pod względem diety. Niestety miałam trzy gorsze dni jeśli chodzi o ilość spożywanego jedzenia. Zbyt dużo orzechów (pistacje, ziemne – jak wezmę jednego to nie mogę przestać) i suszonych owoców (rodzynki, śliwki). No cóż, na szczęście nie było to jakieś śmieciowe jedzenie, ale zdrowe bakalie. Ciągle uczę się jeszcze umiaru, bo widocznie po napadach kompulsywnych ciągle mam z tym jeszcze mały problem.


Z aktualnych rzeczy, to dzisiaj był pierwszy dzień wyzwania pompkowego. Zachęcam wszystkich, żeby do mnie dołączyli! Zobaczycie jakie będziemy z siebie dumne, gdy zrobimy te 100 pompek naraz.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz