niedziela, 14 lipca 2013

Pierwszy tydzień akcji "100 dni do… lepszego brzucha"





Minął pierwszy tydzień akcji walki o ładniejszy brzuszek. Podsumowanie przedstawiam w formie tabeli. Każda gwiazdka oznacza wypełnienie założonego planu. Najgorzej wypadła dieta - miałam dwa gorsze dni, no ale cóż – będzie nad czym pracować w kolejnych etapach akcji.
Pomiary może dodam po miesiącu, bo nie chcę się zniechęcać brakiem wyników. Szczerze mówiąc, to mój brzuch jest troszkę oporny na wszelakie działania z mojej strony. Kiedyś czytałam artykuł poruszający kwestię starego tłuszczu zmagazynowanego właśnie w okolicy brzucha, którego trudno jest się pozbyć. Myślę, że ja mogę mieć właśnie taki problem – jest to tłuszcz magazynowany przez mój organizm po sensacjach z zaburzeniami odżywiania jakie mu zafundowałam.


2 komentarze:

  1. ale ciezko jest byc systematycznym :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Heh, Ciężko... - ale zazwyczaj tylko dzięki systematycznej pracy można osiągnąć zamierzony cel

    OdpowiedzUsuń